Fly on the Wings of Love
II PÓŁFINAŁ
DYSKUSJA
Data: 08.05.2014
Miejsce: B&W Hallerne, Kopenhaga, Dania
Prowadzący: Lise Rønne , Nikolaj Koppel i Pilou Asbæk
Opening Act:"Jalousie 'Tango Tzigane'"
Interval Act: Jessica Mauboy - "Sea of Flags" (Australia)
BIG5 głosuje: Włochy, Niemcy, Zjednoczone Królestwo
Źródło - www.eurovisionsongcomedy.blogspot.com
Offline
A-Ba-Ni-Bi
Typowanie:
FINAŁ:
- Izrael
- Norwegia
- Polska
- Litwa
- Finlandia
- Szwajcaria
- Grecja
- Rumunia
- Austria
- Irlandia
Ostatnie miejsce:
Macedonia
Offline
Dansevise
KOLEJNOSC STARTOWA:
01| MALTA Firelight - Coming Home
02| IZRAEL Mei Finegold - Same Heart
03| NORWEGIA Carl Espen - Silent Storm
04| GRUZJA The Shin & Mariko - Three minutes to Earth
05| POLSKA Donatan & Cleo - My Słowianie - We Are Slavic
06| AUSTRIA Conchita Wurst - Rise Like a Phoenix
07| LITWA Vilija Matačiūnaitė - Attention
08| FINLANDIA Softengine - Something Better
09| IRLANDIA Can-Linn (featuring Kasey Smith) - Heartbeat
10| BIAŁORUŚ Teo - Cheesecake
11| MACEDONIA Tijana Dapčević - To The Sky
12| SZWAJCARIA Sebalter - Hunter Of Stars
13| GRECJA Freaky Fortune ft. Riskykidd - Rise Up
14| SŁOWENIA Tinkara Kovač - Round And Round
15| RUMUNIA Paula Seling & OVI - Miracle
Offline
Fly on the Wings of Love
Typowanie 2014, czyli 5. Konkurs ELFY!!!
Zasady!!!
Typujemy 10 piosenek, które wejdą do finału z drugiego półfinału.
Typujemy zwycięzcę półfinału.
Typujemy ostatnie miejsce półfinału. Dodatkowo zgadujemy, ile punktów zdobędzie piosenka z ostatniego miejsca; może być tez .
Post z naszymi typami należy wyróżnić kolorem granatowym.
Typowania zamykam godzinę przez półfinałem.
Powodzenia!!!
Offline
A-Ba-Ni-Bi
FINAŁ:
- Izrael
- Norwegia √
- Polska √
- Litwa
- Finlandia √
- Szwajcaria √
- Grecja √
- Rumunia √
- Austria √
- Irlandia
ZWYCIĘZCA:
Norwegia
OSTATNIE MIEJSCE:
Macedonia, 11 punktów
7
Ostatnio edytowany przez Daniel (2014-05-05 19:28:48)
Offline
Net Als Toen
FINAŁ:
- Polska √
- Irlandia
- Słowenia √
- Rumunia √
- Izrael
- Austria √
- Szwajcaria √
- Białoruś √
- Grecja √
- Macedonia
ZWYCIĘZCA:
- Grecja
OSTATNIE MIEJSCE:
Litwa, 5 punktów
7
Offline
Tu te reconnaîtras
Poland napisał:
OSTATNIE MIEJSCE:
Litwa, 5 punktów
Z Gruzją, Irlandią, Białorusią i Wielką Brytanią jest to wręcz niemożliwe. Litwa spokojnie trafi do finału.
Top 10:
- Malta√
- Izrael
- Norwegia√
- Polska√
- Litwa
- Finlandia√
- Białoruś√
- Szwajcaria√
- Grecja√
- Rumunia√
Pierwsze miejsce: Grecja
Ostatnie miejsce: Irlandia 10 pkt.
8
Ostatnio edytowany przez BarthezDezerter (2014-05-07 15:08:38)
Offline
Een Beetje
1
Izrael
Norwegia√
Gruzja
Polska√
Finlandia√
Irlandia
Białoruś√
Szwajcaria√
Grecja√
Rumunia√
2
Polska
3
Austria / 6
7
Offline
Fly on the Wings of Love
01
- Firelight - Coming Home√
- Carl Espen - Silent Storm√
- Conchita Wurst - Rise Like a Phoenix√
- Vilija Matačiūnaitė - Attention
- Softengine - Something Better√
- Teo - Cheesecake√
- Sebalter - Hunter Of Stars√
- Freaky Fortune ft. Riskykidd - Rise Up√
- Tinkara Kovač - Round And Round√
- Paula Seling & OVI - Miracle√
02
- Paula Seling & OVI - Miracle
03
- The Shin & Mariko - Three minutes to Earth
9
Offline
Take Me to Your Heaven
1.
- Malta√
- Izrael
- Norwegia√
- Polska√
- Austria√
- Litwa
- Finlandia√
- Szwajcaria√
- Grecja√
- Rumunia√
2.
Grecja
3.
Gruzja/ 5punktów
8
Offline
Dansevise
1
- Rumunia√
- Malta√
- Polska√
- Grecja√
- Austria√
- Finlandia√
- Szwajcaria√
- Norwegia√
- Macedonia
- Irlandia
2
Austria
3
Bialorus
9
8
Ostatnio edytowany przez Kysio (2014-05-08 16:21:35)
Offline
Fly on the Wings of Love
KONIEC TYPOWANIA W DRUGIM PÓŁFINALE!!!
Do finału awansowali:
- MALTA Firelight - "Coming Home""
- NORWEGIA Carl Espen - "Silent Storm"
- POLSKA Donatan & Cleo - "My Słowianie - We Are Slavic"
- AUSTRIA Conchita Wurst - "Rise Like a Phoenix"
- FINLANDIA Softengine - "Something Better"
- BIAŁORUŚ Teo - "Cheesecake"
- SZWAJCARIA Sebalter - "Hunter Of Stars"
- GRECJA Freaky Fortune ft. Riskykidd - "Rise Up"
- SŁOWENIA Tinkara Kovač - "Round And Round"
- RUMUNIA Paula Seling & OVI – "Miracle"
Jak Wam się podobał drugi półfinał? Czy jesteście zadowoleni z wyników?
Offline
A-Ba-Ni-Bi
Co do wygranych, to najbardziej cieszy mnie awans , i oczywiście (bez względu na piosenkę). Odniosłem wrażenie, że Norweg nie brzmiał najlepiej. Obrzydliwy występ zaliczyła dzisiaj - przez chwilę myślałem, że może ludzie tego nie kupią, ale to był chyba oczywisty awans. lepiej wyglądała niż śpiewała. Po występie na żywo byłem pewien awansu i . Zaskoczeniem była dla mnie , ale może lepiej, że to właśnie ona jest w finale niż np. Irlandia?
Co do przegranych - faworyzowanie było dla mnie bardzo na wyrost, a brak awansu mnie zupełnie nie dziwi. Ja nie słyszałem tam tego wspaniałego wokalu, tylko silnik, który nie chciał się odpalić. Opięta cycata z spartoliła wszystko, co mogła spartolić, swobodnie można straszyć niegrzeczne dzieci. W występie coś mi nie pasowało - na preselekcjach wypadała znacznie lepiej. A wynik chyba nikogo nie dziwi
. Fajnie, udało się. W oczach Cleo był widoczny stres, ale udźwignęła ten utwór tak, jak mogła. Zbliżenia na panią od masła wg mnie nietrafione i trochę komiczne, z pewnością nie są sexy. A chórzystka od tych radosnych krzyków "iiiiiiiiiiiiija" brzmiała jak drobny gryzoń, któremu ktoś stanął na ogon. Może nic nie jadła wcześniej? Ogólnie z występu jestem zadowolony i cieszę się, że po 6 latach wreszcie Polska jest w finale!
Offline
Tu te reconnaîtras
No i odbyło się Koncert oglądałem w gronie znajomych, albo nieinteresujących się Eurowizją szczególnie albo nawet oglądających po raz pierwszy Tym ostatnim (młodym niepełnoletnim jeszcze) musiałem przybliżyć nieco zasady Konkursu i wyjaśnić "dlaczego tak". Sam koncert i pozakonkursowe elementy wywarły wrażenie raczej dobre, również interesujący układ choreograficzny na rozpoczęcie (znacznie lepszy niż niewyrabiająca Emmelie we wtorek) oraz wdzięczny interval act z m.in. szaloną rosyjską dziewuszką w chustce na głowie i wywijającą starszą panią. Co do zmagań konkursowych:
Grono finalistów chyba w mniejszym procencie przewidywalne niż we wtorek. Brak Izraela mnie zaskakuje. W zasadzie podzielam opinię Daniela, ale z drugiej strony nie spodziewałem się tutaj chyba niczego innego, bo głos tej pani jest specyficzny, a poza tym nawet jeśli, to myślałem, że to wystarczy, żeby nie być w odpadającej piątce. Zastanawia również brak Litwy (Ździś-wieszcz...). Chyba układy polityczne nieco zostały w tym roku poluzowane, bo Litwa mająca tak korzystną sytuację w tym półfinale i piosenkę jednak ciekawszą niż dwie ostatnie nie zdołała na tym skorzystać. Brak Irlandii z kolei mnie nie dziwi, spodziewałem się, że do finału nie wejdzie. Nijakie, bez życia. Wokalistka wydawała się mówić "Sorry, ale nie umiem was przekonać do zagłosowania". Żadna z prezentacji nie wywołała takich salw śmiechu w naszym gronie jak propozycja gruzińska. Nie wiem, czy tej grupie o to chodziło, ale w tym roku przedstawili jedno z najśmieszniejszych "joke entry" ostatnich lat. Kiedy zielona pani podrygiwała przez pół piosenki odwrócona tyłem, moje towarzyszki i towarzysze skwitowali: "Tyyy, patrz, Gesslerowa". Jak już się odwróciła, to była tak absolutnie w swoim świecie, że moja grupka zaczęła się poważnie zastanawiać, co Gruzini palili przed występem. Polot pana z zespołu tylko utwierdzał w tym przekonaniu. Dość późno odkryliśmy, czym jest ta płachta nad sceną. Najpierw obstawialiśmy, że to latawiec, ale w końcu zauważyliśmy, że wisi na niej jakiś pląsający człowiek. Stracony rok, stracona kasa na wysłanie tych państwa. Paskudne.
Co do finalistów:
- Nadal mnie nieco irytuje tymi gwizdami i mimiką, ale występ był wciągający i sympatyczny. Nie sądzę, by zrobił furorę jutro, ale awans nie zaskakuje.
- A tu małe zaskoczenie. Spodziewałem się, że z tej piosenki i występu można wycisnąć coś na miarę awansu. Jednak wydaje mi się, że tego nie zrobiono, dlatego trochę ruszyłem brwią na widok słoweńskiej flagi na planszy.
- Wreszcie się udało! I wreszcie jestem zadowolony z naszego występu. Można tej piosenki nie lubić, występu też. Ale był on dokładnie taki, jaki być powinien. Balonik napompowany przed Konkursem został pokazany w pełnej krasie, bo zwykle naszym reprezentantom pękał tuż przed wejściem na scenę... Cleo doskonale maskowała tremę, miała fajny kontakt z publiką ale i z telewidzami po drugiej stronie ekranu. Wszystko dopasowane, stroje, wizualizacje, cała stylistyka. Awans bardzo zasłużony. Jutro trzymam kciuki, żeby było jak najlepiej.
- Nie ruszała mnie ta piosenka i nie rusza. Wykonawcy nadal są sympatyczni, wczoraj pokazali świetlisty show i byli pewniakami do awansu. Zaskoczenia brak, emocji również.
- Młodzieżowa przyśpiewka, mogła być pod kreską, mogła być nad kreską. Do mnie to również nie trafia. Opinii zero, emocji zero. Egal.
- Pewniak do awansu, pewnie zasłużonego. Nie zgodzę się jednak, że to jeden z pewniaków do Grand Prix i chyba po półfinale niewielu już się z tym zgodzi. Jury mógł urzec. Dla widzów będzie zbyt trudny, żeby wygrać. Sądzę, że może być w top 5, ale nie z kryształowym mikrofonem.
- Kolejna młodzieżowa propozycja, której w finale należało oczekiwać. Fajna do poskakania, niefajna do oceny w Konkursie. Mogą powalczyć, to się spodoba.
- Mój cichy faworyt wczoraj nieco mnie zawiódł i myślałem, że w połączeniu z pierwszą pozycją startową się nie uda. A jednak... Bardzo lubię ten utwór, ale sam występ mnie nie przekonał.
- To mnie zaskoczyło. Spodziewałem się bardziej wdzięcznego występu, z "jajem". Było nieciekawie i nudno.
- Przyznaję, występ efektowny. I tyle. Do chóru wielbicieli jednak nie dołączam, a coraz liczniejsze głosy mówiące, że Austria wygrała wczoraj i wygra jutro, napawają mnie przerażeniem. Aczkolwiek jest faktycznie możliwe... Nie porywa mnie ta piosenka, nie porywa mnie ta prezentacja. I znacznie wyżej oceniam zarówno utwór jak i prezentację chociażby Nadine Beiler z 2011 roku, która wylądowała na zaledwie 18. miejscu. Poza tym wydaje mi się jednak, że organizatorzy show korzystają z Conchity, jak się da. I to nawet nie chodzi o jakieś faworyzowanie. Wczoraj miałem wrażenie, że jest pokazywana nie jako osoba, wokalistka, reprezentantka, faworytka, tylko "małpka w zoo", indywiduum mogące przyciągnąć widzów przed ekrany. Sztucznie wyreżyserowane zakończenie odczytywania wyników, pokazywanie zestresowanej ekipy Austrii, wcześniej green room. Tu i ówdzie czytam o faworyzowaniu. A jednak wydaje mi się, że w pierwszym półfinale Szwedkę faworyzowano nieco inaczej...
Czekam na jutrzejszy finał. Może być ciekawie, może być emocjonująco, bo w tym roku naprawdę nie mamy wiodącego przez całe konkursowe zgrupowanie faworyta. Po półfinałach sytuacja zmienia się jak w kalejdoskopie, ktoś traci, ktoś zyskuje, wcześniejsi teoretycznie faworyci bledną, niedoceniani błyszczą... Będzie się działo...
Ostatnio edytowany przez BarthezDezerter (2014-05-09 20:37:29)
Offline
Fly on the Wings of Love
BarthezDezerter napisał:
- Wreszcie się udało! I wreszcie jestem zadowolony z naszego występu. Można tej piosenki nie lubić, występu też. Ale był on dokładnie taki, jaki być powinien. Balonik napompowany przed Konkursem został pokazany w pełnej krasie, bo zwykle naszym reprezentantom pękał tuż przed wejściem na scenę... Cleo doskonale maskowała tremę, miała fajny kontakt z publiką ale i z telewidzami po drugiej stronie ekranu. Wszystko dopasowane, stroje, wizualizacje, cała stylistyka. Awans bardzo zasłużony. Jutro trzymam kciuki, żeby było jak najlepiej.
.
Tak, dokładnie taki miał być - miał utrwalić stereotyp w krajach basenu Morza Śródziemnego, także na Bliskim Wschodzie (jeszcze przed Eurowizją), że Słowianki, głownie Polki i Ukrainki nadają się tylko do jednej, właściwej im wdziękom pracy. Nie, to nie moja opinia, to męska opinia w ramach ciekawostki.
Szkoda, że musimy cieszyć się z awansu Polski w takim stylu... Mam!!! Awans jest tak niesmaczny i jednocześnie miły, jak byłaby wygrana dla .
Offline